🎈 Patrzy Na Mnie Gdy Nie Widze

Gdy na mnie patrzysz przeszywa ciało głęboki puls Gdy na mnie patrzysz Gdy na mnie patrzysz Gdy na mnie patrzysz rysuje przyszłość z tobą po kres Gdy na mnie patrzysz myślę: korzenie, dziecko i pies Gdy na mnie patrzysz widzę w kolorach, nie czarno świat Gdy na mnie patrzysz Gdy na mnie patrzysz Gdy na mnie patrzysz wiem, ze kochasz mnie Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było. The more he looked inside the more Piglet wasn’t there. (ang.) Jagulary zawsze tak robią – rzekł Puchatek mocno zaciekawiony. – Wołają: „Pomocy! Pomocy!”, a kiedy patrzy się w górę, zlatują na dół na tego, kto patrzy. Karol Wojtya Przed sklepem jubilera. I. SYGNAY (Teresa, Andrzej) 1. TERESA Andrzej wybra mnie i poprosi o moj rk. Stao si to dzi midzy godzin pit a szst po poudniu. Dokadnie nie pamitam, nie zdyam spojrze na zegarek ani te dostrzec godziny na wiey starego ratusza. W takich momentach nie sprawdza si godziny, momenty takie wyrastaj w czowieku a w jaki sposob sie patrzy ? Za kazdym razem jak Cie widzi pewnie mu sie przypomina ta akcja . ;d Moze mu sie spodobałas, nie zauwazał Cie wczesniej ale przez Twoje koleżanki jak Cie widzi to Cie poznaje i tak przykułas jego uwage Ale wiele zalezy w jaki sposob sie patrzy ;) Sama bym sie patrzyla na taką osobe za kazdym razem jak ją widze Nie jest glupi wiec po tych akcjach raczej Zapamiętaj mnie Nie zalecane na współdzielonych komputerach. Logowanie anonimowe. Gdy Cię nie widzę.. Przez Gość lopopo70, Luty 25, 2006 w Życie uczuciowe. Polecane posty. Cieniści ludzie widziałem takiego!Na prawde pare lat temu.Był to cień człowieka(kobiety)z suknią.Było to w nocy kiedy wszyscy w domu spali z wyjątkiem mnie.Nie miał czerwonych oczu ale miał jakby narośl na plecach przypominającą skrzydła.Jako chsześcijanin jestem skłonny twierdzić że był to anioł ale opis w tym artykule jest - Ginny, już po mnie - wybełkotała gorączkowo. - Zakochałam się w nim, zakochałam. Co mam zrobić? On najpewniej nic do mnie nie czuje. Nawet go nie pociągam. Gin, jest już dziesięć po ósmej, a jego wciąż nie ma. Zapomniał o mnie na pewno, nie wiem co mam robić, dlaczego tak mi dziwnie w sercu, to nawet mocniejsze niż z Ro nogi – jest trochę nieśmiały i pewny siebie tylko wtedy, kiedy nikt na niego nie patrzy. Nie umie ukrywać swoich uczuć; oczy – jest romantykiem, stałym i wiernym w uczuciach, ale trochę nieśmiałym; figurę – jest typem pospolitym, który ocenia krytycznie kobiety. Ma tendencję do wykorzystywania słabych stron płci pięknej; Nic mnie już nie czeka. Ale ja czekam na ciebie, znajdziesz mnie. Skuta złotymi łańcuchami tonę w bagnie. Moja krew jest czystsza niż najczystsze narkotyki. Razem z resztą zabiorą Cię z placu. A ja zwinę skręta w nowym mieszkaniu. Zalewam oczy kerozyną. Niech wszystko płonie, niech wszystko płonie. vggpaC. To może pomóc uratować ludzkie życie. Stewardessy sprawdzają, czy nie masz w rękach jakiejś książki lub czasopisma związanego z medycyną. W ten sposób w chwili zagrożenia wiedzą, gdzie siedzi potencjalny często wypatrują też osiłków. Atletycznie zbudowani panowie również mogliby się przydać w niektórych sytuacjach, dlatego obsługa samolotu zapamiętuje miejsca, gdzie siedzą takie także: Nie przegap: Przełom w poszukiwaniach maszyny Malaysia Airlines?Oczywiście, szczegółow, jakich szuka obsługa jest więcej. Stewardessy już w chwili, gdy pasażerowie wchodzą na pokład chcą wiedzieć, z kim będą miały najwięcej kłopotów. Wypatrują wtedy pijanych lub dziwnie zachowujących się osób. Musimy wiedzieć takie rzeczy. To znacząco ułatwia nam pracę. Uwierz, że latamy tak dużo, że chcemy, by każdy lot przebiegał jak najspokojniej. Również dla swojej wygody - wyznaje stewardessa Shreya w rozmowie z "Expressem". Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@ jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze to nie dotyczy, przecietny Polak nie widział samolotu, nie czyta ksiazek, chodzi do koscioła, kradnie gdzie popadnie i wybiera PISI tak nic to nie da chyba ze stuardesy maja również przygotowane co jeśli... Ja jestem grafikiem a hobbistycznie zacząłem czytać o medycynie albo po prostu mam w tej książce broń?noszę_w_dłoni...5 lata temuNo coś pięknego taki sposób identyfikacji :) Bo - naturalnie - nazista cały czas nosi w dłoni "Main Kampf". Polski hydraulik - przepychacz do rur, a w drugiej ręce gwintownicę. Magda Gessler - zestaw przypraw i lakier do włosów. Taki jeden poseł - żarcie dla kota. A Karol Strasburger ? "1199 dowcipów na każdą okazję"Na ręce patrzą, bo wypatrują bogatych kawalerów !Dziwne, latam czesto po stanch I nie tylko, I mi zawsze patrza na Roz/porek Zawsze specjanie zasuwam tylko 3/4 a co to za moda zeby rozsadzac rodziny by nie siedzialy razem?co wy na to czy to normalne?A ja jak wchodzę na pokład to zawsze się dziwnie patrzą na moją reklamówkę Biedronki i moje białe skarpetki w sandałachkarna kolonia...5 lata temuA na co patrzą panowie ze słuchawkami w uchu, z uzi pod pachą, ci któzy kręcą się po lotniskach kiedy odlatują samoloty do Izraela? Jakim cudem oni tu funkcjonują jak u siebie? Robią co chcą. To dlaczego nie ma służb z innych krajów z bronią? Mala jak widze lata autorka tekstu ????zwykle podróżuję z gitarą. Nikt nie domyślił się, że to ja jestem prawdziwym BanderasemKamil Karnows...5 lata temuWypociny Kamila na poziomie jego impotencji , Kamil nawet prawa jazdy nie masz , a piszesz bzdury o lataniu , idż sie powiesic i zmien zawód , najlepiej na śćiemniacza do światła Tak, wchodząc na pokład akurat myślimy o trzymaniu książek, defibrylatora, młota pneumatycznego, strzykawek itp., a nie o bagazu podręcznym i bilecie. Co za chory tekst. Oczywiście, że obsługa nas obserwuje, ale zapewne szuka innych podejrzanych rzeczy niż nasz wyuczony fach. – Wiesz, że on nawet latem, w największy upał, nosił wełnianą czapkę i grubą bluzę? Pewnie dlatego ja też czasem, gdy żar leje się z nieba, zakładam wyciągnięty, ciepły sweter. Zamykam oczy i przez krótką chwilę czuję, jak jego palce, przeplatają się z moimi. Idziemy razem wzdłuż plaży, wieje wiatr a szum morza brzmi jak „Love Street” Doors’ów. Bo jak śpiewał Jim Morrison, miłość jest mądra i wie co robić, ma bowiem mnie i jego. Nawet wtedy, gdy Mirek wraz z ostatnim biciem serca, przeniósł się już na inną ulice, w błękitnym mieście, po drugiej stronie lustra. Amanda z wykształcenia jest plastykiem, w środowisku chorych na mukowiscydozę jest znaną portrecistką, która szkicuje portrety chorych oraz ich rodzin. Jej życie natomiast ułożyło się tak, że od kilku lat pracuje w IGiCHP w Warszawie, jako opiekun medyczny. Tam zresztą poznała Mirka, w którym wcale nie zakochała się od pierwszego wejrzenia. Ale którego, kochać będzie już na zawsze. – Od razu go zauważyłam. Wysoki, męski, kompletnie nie jak „typowy mukol”. Długie włosy, piękne brązowe oczy, szerokie ramiona i męski głos. Wyglądał jak rasowy grungowiec, ciężko więc takiej fance Kurta Cobaina jaką jestem ja, było go nie zauważyć. Zagadywaliśmy czasem do siebie, wymienialiśmy uśmiechy i wtedy nawet przez myśl mi nie przyszło, że pomiędzy nami urodzi się tak silne i niezwykłe uczucie. Dopiero, po ponad roku. Był maj 2016, kiedy przyszedł na nasz oddział na przeleczenie. Ja w zasadzie nie lubię roślin i kwiatów. Tylko bzy. A on, stał wtedy na korytarzu i powiedział, że lubi ich zapach, patrząc przez okno na te, które rosły koło szpitala. To wtedy też zauważyłam, że on jakoś inaczej na mnie patrzy i to dla niego zresztą, zaczęłam się malować do pracy. A wcześniej tego nie robiłam. Rozmawialiśmy częściej a ja czułam, że rośnie we mnie uczucie, choć chyba jeszcze wtedy nie pojmowałam, że to nie jest zwykłe zauroczenie przystojnym i mądrym facetem. W dzień przed jego wyjściem, dałam mu serduszko wycięte z papieru i zapytałam, czy chciałby się ze mną spotkać, poza szpitalem. Od razu zaznaczył, że nie interesują go żadne związki ale mimo to, dałam mu swój numer telefonu. Wiesz, że nie zadzwonił przez 4 miesiące? Myślałam o nim, wspominając niezwykłego chłopaka, który lubił tę samą co ja muzykę i te same kwiaty. Aż się pojawił. A ja, zupełnie tracąc dla niego głowę i serce, pod pretekstem Dnia Chłopaka, pocałowałam go i wyznałam co czuję. W listopadzie, poznałam jego rodziców, a niedługo potem, Mirek zamieszkał ze mną i moimi synami, dziećmi z pierwszego małżeństwa. Bardzo mi pomagał, uczył moich chłopaków, ponieważ był zdolnym matematykiem. Wiedziałam, że pragnął mieć swoją rodzinę, bo jeszcze w szpitalu mówił, że zazdrości tego swojemu bratu. Mimo tego, że mukowiscydoza odbierała mu siły, cudownie zajmował się moimi synami, był dla nich przyjacielem i kompanem we wspólnych podróżach. Męczyło go nawet chodzenie ale i tak starał się pomagać nie tylko mi ale też swoim rodzicom. Gotował obiady, robił zakupy, sprzątał i odrabiał lekcje z moimi chłopakami. Jeździliśmy razem na imprezy kulturalne, chodziliśmy na spacery albo tańczyliśmy. Ja i on podpięty do rurki z tlenem. Bardzo chciał mieć dziecko, chociaż bał się, że je osieroci. A ja pragnęłam córki i kiedy okazało się, że jestem w ciąży, szalał z radości. I ze strachu. Obawialiśmy się przede wszystkim odziedziczenia choroby i dlatego zrobiłam badanie na nosicielstwo, choć już wtedy podjęliśmy decyzje, że urodzę nawet wtedy, gdy okazałoby się, że Julia ma mukowiscydozę. Zawsze marzyłam, żeby córka miała tak na imię a Mirkowi, bardzo się ono podobało. Oczywiście, że się martwiliśmy. Wiesz, Mirek nie był jedyną osobą z mukowiscydozą jaką znałam. Ze względu na swoją pracę, byłam z tą straszną chorobą obyta, wiedziałam jaki ma zazwyczaj przebieg, znałam ludzi, których zabrała. Ale przecież ty sama wiesz najlepiej, że miłość nie dzieli na zdrowych i chorych. A zasługuje na nią każdy człowiek. A może ten naznaczony chorobami, jeszcze bardziej? Bo już od pierwszych dni po diagnozie, zabiera mu się to, co w życiu najpotrzebniejsze. Poczucie wolności i bezpieczeństwa. Mój ukochany stanął na wysokości zadania, wyremontował mieszkanie i chodził ze mną do szkoły rodzenia. Ba! Był przy porodzie. Dbał, żeby niczego nam nie brakowało. Wiem, że gdyby tylko mógł, nosiłby mnie na rękach. Tak jak naszą maleńką córeczkę, do której przyjeżdżał codziennie na oddział, żeby ją kąpać i pielęgnować. Bo w domu nacieszył się nią tylko dwa tygodnie. Julka dostała zapalenia płuc, które skończyło się dla niej szpitalem. Dla mojego Mirka, niestety nie tylko tym. Przy zapaleniu płuc , dostał sepsy. Jeździłam do niego codziennie. Nasza córeczka, zostawała pod opieką mojej koleżanki. Większość czasu, był nieprzytomny. Ale gdy tylko odzyskiwał świadomość, pokazywałam mu zdjęcia Julci. Uśmiechał się, cieszył, że jestem. Puszczałam mu naszą ulubioną muzykę, opowiadałam różne historie, nawet wtedy, gdy tracił przytomność. On już wtedy, przed dniem gdy wezwałam karetkę, był bardzo słaby. Miał tragiczną saturację, nie miał sił sam wejść do wanny. Płakał i mówił, że czuję, że może niedługo umrzeć. Na OIOMie reanimowali go już we wstrząsie septycznym. Do samego końca wierzyłam, że uda się go uratować. Ty też wierzyłaś, prawda? Odszedł w moje urodziny. 11 lutego 2018 roku. Nasza Jula urodziła się o Ja przyszłam na świat o trzeciej nad ranem. Serce Mirka przestało bić o I choć możesz mi nie wierzyć, jego przepiękna twarz, zastygła w uśmiechu. Mirek zawsze mówił, że kiedy lepiej się czuję, to śni, że lata jak ptak. Po jego śmierci, zamówiłam mszę, w małym kościółku, w Srebrnej pod Łodzią. Nagle, zauważyłam ptaka, latającego pod sufitem. Widziałam też, że gdy siadał pod gzymsem, to jakby nas obserwował. Może to jego dusza? Może chciał mi przekazać, że jest już wolny. I choć tam, po drugiej stronie, to nadal przy mnie. Jula rozpoznaje tatę na zdjęciach. Pokazuje jej, nagrane przez niego filmiki. Jeszcze nie pyta, czemu go z nami nie ma. Kiedyś jej to wytłumaczę i opowiem, o niezwykłym chłopaku, który nucił jej do snu utwory Universu. I o tym, jak przy jednej z piosenek tego zespołu, wyznał mi miłość. Gdy kończyłam pisać tekst, podeszłam do okna. Patrzyłam jak wiatr przegania kolorowe liście. Pomyślałam wtedy, że pewnie każdego maja, gdy zaczynają kwitnąć bzy, Mirek bierze do ręki farbę. I maluję nią te kwiaty. Dla swojej Amandy. Wysłuchała Anika Zadylak Dziwne zachowanie Księdza - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 14 ] 1 2019-11-04 22:38:22 sylwia12356 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-04 Posty: 26 Temat: Dziwne zachowanie Księdza Witam wszystkichKochani mam problem z księdzem z mojej parafii. Wsumie nie tyle problem co jego zachowanie mnie irytuje..Otóż ten Ksiądz mnie obserwuje każdej Mszy nieważne czy tą Mszę odprawia czy tylko gra ze scholą on cały czas na mnie patrzy. Mam z nim styczność codziennie poza sobotąNajgorsze są sutuacje gdy jesteśmy w Kosciele wtedy na mnie patrzy co chwilę nie raz jest także jak zauważe jego spojrzenie to się peszy i ucieka wzrokiem a nieraz ten wzrok wstrzymuje i patrzymy sobie prosto w oczy przez jakiś czas ale w końcu odpuszczam... Dodamże byłam u niego na spowiedzi generalnej troszkę się o mnie dowiedział ale to chyba niema wpływu na to jego zachowanie dziwne... Proszę może ktoś miał podobną sytacje co ja i coś podpowie co z tym zrobić???pozdrawiam, 2 Odpowiedź przez gogo7r 2019-11-05 00:07:07 Ostatnio edytowany przez gogo7r (2019-11-05 00:07:40) gogo7r Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-06-01 Posty: 237 Odp: Dziwne zachowanie Księdza Ksiadz to facet, ma takie same potrzeby seksualne jak inni faceci, owszem slubuje celibat, ale tylko ok 2% kleru ten celibat zachowuje, jjedni sa dyskretni, i swoje polowanie organizuja poza swoimi parafiami, inni wrecz przeciwnie szkaja na miejscu, spowiedz daje im wiele potrzebnych informacji o tobie, tym bardziej ze uzyskane informacje sa nie tylko od ciebie ale i twoicch najblizszych, rozni sie od innych bo bardziej oczytany, nie haruje fizycznie, w razie jak zrobi dziecko moze byc problem bo nagle sie okaze ze on w innej parafi, czasem bywa na innym kontynencie W tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz, 3 Odpowiedź przez Kleoma 2019-11-05 10:30:01 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,407 Odp: Dziwne zachowanie Księdza sylwia12356 napisał/a:Witam wszystkichKochani mam problem z księdzem z mojej parafii. Wsumie nie tyle problem co jego zachowanie mnie irytuje..Otóż ten Ksiądz mnie obserwuje każdej Mszy nieważne czy tą Mszę odprawia czy tylko gra ze scholą on cały czas na mnie patrzy. Mam z nim styczność codziennie poza sobotąNajgorsze są sutuacje gdy jesteśmy w Kosciele wtedy na mnie patrzy co chwilę nie raz jest także jak zauważe jego spojrzenie to się peszy i ucieka wzrokiem a nieraz ten wzrok wstrzymuje i patrzymy sobie prosto w oczy przez jakiś czas ale w końcu odpuszczam... Dodamże byłam u niego na spowiedzi generalnej troszkę się o mnie dowiedział ale to chyba niema wpływu na to jego zachowanie dziwne... Proszę może ktoś miał podobną sytacje co ja i coś podpowie co z tym zrobić???pozdrawiam,Chyba jest miejsce w kościele gdzie można stanąć czy usiąść nie będąc widocznym dla księdza? Za kimś wysokim, za filarem, w bocznej chodzisz do kościoła? " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 4 Odpowiedź przez Cyngli 2019-11-05 11:10:04 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Dziwne zachowanie KsiędzaStań w innym miejscu, idź na mszę na inną godzinę, ewentualnie zmień kościół. 5 Odpowiedź przez sylwia12356 2019-11-05 11:32:18 sylwia12356 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-04 Posty: 26 Odp: Dziwne zachowanie KsiędzaPróbowałam naprawdę wszystkiego ale nie jest to łatwe gdy ma się dzieci które udzielają się w kosciele jako schola i ministrant do tego chodzimy codziennie do Oratorium cały czas mam styczność z tym Księdzem... Stawałam w innym miejscu ale on zawsze mnie znajdzie... Raz nieposzłam do Koscioła w niedziele były same dzieci to pytał dlaczego mnie niebyło... Do Kościola chodzęraz w tygodniu w niedziele i na mszę które są obowiązkowe . Niewiem możeto maja paranoja... A nawet po za kosciolem sie dziwnie zachowuje Oratorium ak wchodzi do kuchni i zobaczy że jestem to się wycofuje albo wchodzi i udaje że mnie tam niema... Może go zapytam o co chodzi? Myślicie że wypada pytać? 6 Odpowiedź przez Cyngli 2019-11-05 11:34:45 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Dziwne zachowanie KsiędzaJa bym to olewała po prostu. Jak zobaczy, że nie ma reakcji z Twojej strony, to pewnie w końcu odpuści. Bo w sumie nic takiego nie robi. 7 Odpowiedź przez sylwia12356 2019-11-05 11:46:19 sylwia12356 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-04 Posty: 26 Odp: Dziwne zachowanie KsiędzaNo to oleje i zobacze co będzie dalej 8 Odpowiedź przez 12miecio12 2019-11-05 14:20:54 12miecio12 Zbanowany Nieaktywny Zawód: ksiegowy Zarejestrowany: 2019-05-30 Posty: 1,027 Wiek: 52 Odp: Dziwne zachowanie Księdza Ksiadz jak to ksiadz, mlody wypoczety byczek, ten akurat lubi kobietki a nie male dziewczynki czy chlopcow, Pewnie mu szkoda kasy aby jechac do aggencji, albo czuje sie na tyle atrakcyjny ze nie potrzebuje wydawac kasy na seks, jak tu takie atrakcyjne parafianki codziennie same przychodza, to se za darmoche wyrwie wiadomo ze w czasie kolejnych spowiedzi twojego otoczenia robi rozeznanie, wytypowal cie jako potencjalnie najlepsza ofiare, wpadlas mu w oko bo bylas w jego typie I teraz stopniowo cie osacza. Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz Tadeusz Boy-Żeleński - Słówka 9 Odpowiedź przez sylwia12356 2019-11-05 15:43:21 sylwia12356 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-04 Posty: 26 Odp: Dziwne zachowanie KsiędzaNie to raczej nie oto chodzi że wpadłam mu w oko nie jestem miss polski, jestem zwykła dziewczyną z lekką nadwagą i niezbyt piękną...Jak by chciał sobie kogoś wyrwać to ma w kim wybierać bo przychodzą tam inne kobiety i dużo ładniejsze ode mnie i zbliżone do jego wieku bardziej niż ja... Narazie będę go obserwować i zobaczę co dalej z tego wyniknie... W najgorszym wypadku przestanę chodzić do Kościoła 10 Odpowiedź przez gogo7r 2019-11-05 15:54:02 gogo7r Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-06-01 Posty: 237 Odp: Dziwne zachowanie Księdza Skad wiesz jakie dziewczyny kreca tego typa? moze lubi troche wiecej cialka? moze chodzi o to ze na podstawie zgromadzonej w konfesjonale wiedzy wydajesz sie dla niego najlatwiejsza ofiara? moze byc masa powodow, moze bywasz sama w domu? moze wie ze nie masz partnera, albo ze jestes w konflikcie z partnerem? Nie wydaje mi sie aby jego zachowanie nie mialo jakiegos seksualnego podtekstu, statystyka podaje ze 3 na 4 ksiezy prowadzi zycie seksualne nakierowane na kobiety, pozostali to homoseksualisci albo pedofile, bo tych z prawdziwym powolaniem jest znikomy promil. Znam faceta, kiedy bylismy w szkole sredniej byl mocno nakrecony na zostanie ksiedzem, taki czlowiek o prawdziwym powolaniu, poszedl do seminarium, po tym co tam zobaczyl, zwariowal W tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz, 11 Odpowiedź przez Kleoma 2019-11-05 22:55:23 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2019-11-06 00:17:14) Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,407 Odp: Dziwne zachowanie Księdza sylwia12356 napisał/a:Nie to raczej nie oto chodzi że wpadłam mu w oko nie jestem miss polski, jestem zwykła dziewczyną z lekką nadwagą i niezbyt piękną...Jak by chciał sobie kogoś wyrwać to ma w kim wybierać bo przychodzą tam inne kobiety i dużo ładniejsze ode mnie i zbliżone do jego wieku bardziej niż ja... Narazie będę go obserwować i zobaczę co dalej z tego wyniknie... W najgorszym wypadku przestanę chodzić do KościołaJakoś ojcu twoich dzieci nie przeszkadzała ta nadwaga czy fakt niebycia miss i księdzu może nie przeszkadzać. Jak mawiała moja babcia "każda potwora znajdzie amatora". Mam nadzieję, że się nie obrazisz na te słowa. Chodzi mi o to, że mężczyźni mają różny gust, są miłośnicy otyłych i są niekoniecznie o podryw może mu czeka aż kolejny raz przyjdziesz do spowiedzi, jest ciekawy jak załatwiłaś swoje sprawy poruszane na spowiedzi, czy dajesz radę wytrwać w postanowieniu poprawy itd. Może ma coś do przekazania, jakąś radę, coś mu się szuka cię wzrokiem. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 12 Odpowiedź przez sylwia12356 2019-11-06 08:35:13 sylwia12356 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-04 Posty: 26 Odp: Dziwne zachowanie KsiędzaO tym nie pomyślałam że może chce mi coś powiedzieć........No ale nawet jeśli tak jest to czemu nie podejdzie i niepowie widze się z nim praktycznie codziennie więc może podejsc i pogadać, a nie robi jakieś podchody... 13 Odpowiedź przez Kleoma 2019-11-06 08:53:05 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,407 Odp: Dziwne zachowanie Księdza sylwia12356 napisał/a:O tym nie pomyślałam że może chce mi coś powiedzieć........No ale nawet jeśli tak jest to czemu nie podejdzie i niepowie widze się z nim praktycznie codziennie więc może podejsc i pogadać, a nie robi jakieś podchody...Bo jeśli chodzi mu o jakąś sprawę poruszoną w konfesjonale to on nie może w takiej zwyczajnej rozmowie o to dopytywać, wracać do tego dzieckiem chodziłam na religię i pamiętam jak ksiądz nam mówił, że o tym co w konfesjonale było mówione ksiądz ma obowiązek jakby '"zapomnieć" wychodząc z niego. I "przypominać" sobie dopiero gdy się z tą osobą spotka znowu w np. parafianin ukradł rower to ksiądz nie może go pytać w prywatnej rozmowie czy już oddał. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 14 Odpowiedź przez sylwia12356 2019-11-06 09:23:35 sylwia12356 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-04 Posty: 26 Odp: Dziwne zachowanie Księdzateż o tym słyszałam i wiem jak działa tajemnica spowiedzi...Może masz racje.. Pójdę do niego jak bedzie spowiadał i pogadam ... Posty [ 14 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021

patrzy na mnie gdy nie widze